„Co robię, żeby zacząć malować? Zajmuję się wszystkim oprócz malowania... Chodzę po ogrodzie, gotuję, robię porządki. Krótko mówiąc, nic nie robię. Odsuwam malowanie od siebie. A potem nadchodzi ten moment... ten moment, kiedy muszę. Zaczynam działać, tworzyć, manifestować. Proces ten trwa do momentu, aż nie będę pewien, czy udało mi się przenieść na karton to, co chciałem. A to wszystko przez unikanie intelektualnej impotencji... I tyle...”
"...Jednakże część prac przedstawionych na wystawie subtelnie skupia się raczej na symbolice przedmiotów niż na dostarczaniu odpowiedzi. Obiekty takie jak okna są metaforami historii artysty oraz naszych własnych, skrywanych nierzadko pod szklanym kloszem, by ochronić się przed uczuciem wstydu lub bólu..."
KURATOR: Constanza Ontiveros